kolia z osadzonym bursztynem ns28-3
Modny naszyjnik z bursztynem bałtyckim z zapięciem wykonanym z najwyższej próby metalu szlachetnego. Srebrny wyrób jubilerski polerowany ręcznie nadaje się szczególnie na specjalne okoliczności. Zmysłowa biżuteria srebrna zapewni Tobie świetny nastrój.Srebrny wyrób jubilerski to niezbędny i podkreślający piękno szczegół dzisiejszego wizerunku. Oceń te modne kolie srebrne.
Zanim udasz się na poszukiwanie odpowiedniej biżuterii zapraszam do poznania właściwości kamieni szlachetnych, które zdobią ludzi od czasów prehistorycznych. Indyjscy archeolodzy twierdzą, na podstawie wykopalisk, że w Indiach i w Birmie kobiety i mężczyźni ozdabiali się kamieniami. Biżuteria z kamieniami znana była już przed 10 000 lat. Także od niepamiętnych czasów przypisuje się kamieniom właściwości nadprzyrodzone, zgoła magiczne: że dodają siły i odwagi, że leczą lub łagodzą różnego rodzaju dolegliwości, ułatwiają współżycie ze środowiskiem, zapobiegają ludzkim ułomnościom, uspokajają, sprzyjają rozwojowi własnej osobowości itd. Liteoterapię, czyli leczenie kamieniami, w Chinach zaczęto stosować 4 000 lat p.n.e.; do dziś znanych jest ok. 3000 procedur diagnozowania oraz “kamiennych” recept. Lecznicze oddziaływanie kamieni - zwłaszcza kryształów - ceniono w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie. Tajemną magiczną moc przypisywano kamieniom prawie we wszystkich epokach i środowiskach etnicznych - od Sumerów do Majów i Azteków. Dwanaście kamieni szlachetnych - m.in. topaz, szmaragd, szafir, ametyst, onyks i beryl - nosił w napierśniku arcykapłan świątyni Salomona w Jerozolimie; każdy z nich symbolizował jedno z dwunastu plemion Izraela i zarazem jedno z dwunastu imion Boga. Symboliczne znaczenie przypisuje się kamieniom także w Starym i Nowym Testamencie, np. Księga Objawienia mówi o Bogu, jako syntezie jaspisu, szmaragdu, karneolu i innych kamieni szlachetnych. Szlachetnych ich leczniczych właściwościach pisali Pliniusz (ok. 50 roku n.e.), Galen (ok. 130 roku n.e.), biskup Epifaniusz z Cypru, żyjący w latach 315-403, wspomina też o tym Marco Polo w swoich dziennikach podróży itd. Dopiero w XVIII wieku - z początkiem rewolucji przemysłowej i postępu techniki zaczęto odchodzić od wykorzystywania naturalnych sił przyrody w leczeniu - homeopatii, ziołolecznictwa czy fitoterapii - a zawierzać temu, co uznaje się za naukowo udowodnione. Na szczęście w ostatnich latach naszego wieku w wielu krajach można zaobserwować powrót do medycyny alternatywnej, nie opartej na chemii.